W słoneczne sobotnie przedpołudnie drużyna Ciaciany grała wyjazdowe spotkanie z Silesią Miechowice. Siemianowiczanie w roli faworyta wiedzieli, że nie będzie łatwo, jednak znów wysoko postawili poprzeczkę.
Od samego początku to goście dyktowali warunki jednak brakowało ostatniego podania mimo kilku ładnych akcji.
Zawodnicy Silesii raczej nie stworzyli sobie sytuacji aby zagrozić siemianowiczanom.
Jeszcze w pierwszej połowie piłkarze MKSu jednak wyszli na prowadzenie, po składnej akcji całego zespołu piłka trafiła pod nogi Nowaka, a ten w polu karnym wypatrzył Łukasza Mieszczaka oraz dograł piłkę na jego głowę. Dzięki tej akcji mogliśmy nieco uspokoić grę i zejść na przerwę z prowadzeniem.
W przerwie za Sebastiana Klausa na boisku pojawił się Kamil Bobryk.
Na początku drugiej połowy gospodarze zdołali wyrównać. Na szczęście to nie podłamało siemianowiczan. Mieszczak postanowił się odwdzięczyć Nowakowi i tym razem to Rafał Nowak zdobywa bramkę. Chwilę później na 3-1 podwyższa świeżo wprowadzony Mateusz Tomczyk, który świetnym strzałem z dystansu pokonuje bramkarza ekipy z Miechowic. W końcówce meczu wynik ustalił kolejny z rezerwowych- Damian Kowalczyk.
Siemianowiczanie wracają z kolejnym kompletem punktów do Siemianowic.
Gratulujemy!