Wreszcie! Po dwóch meczach wyjazdowych bez punktów przyszedł czas na pierwszy mecz u siebie i przełamanie.
Pogoda dopisała więc i na trybunach pojawiło się sporo widzów, którzy byli ciekawi jak wygląda gra Siemianowiczanki.
Już od początku spotkania naciskaliśmy i staraliśmy stworzyć sobie dogodną sytuację. Nasi zawodnicy raz po raz atakowali bramkę Łazowianki jednak jak w poprzednich meczach nieskutecznie. Zawodnicy „Ciaciany” grają to co było ustalone przed meczem i w konsekwencji udaje nam się wywalczyć rzut wolny z okolic 20 metra przed bramką rywali. Przy piłce ustawiają się Tomczyk i Mierzwa, jednak to ten pierwszy uderza jak z armaty i piłka uderza w długi słupek. Tak mocno odbita, że Daniel Albrecht nie nadążył aby ją trafić. Na szczęście na posterunku jest Marcin Cuber i umieszcza piłkę w siatce. Na zegarze widnieje 1-0 dla nas i 16 minuta. Siemianowiczanie jednak się nie podpalają i ciągle grają swoje oraz skutecznie blokują ataki gości. Pomimo kilku niezłych sytuacji nie udało nam się zmienić wyniku do końca pierwszej części gry.
Na drugą połowę wychodzimy z założeniem aby nic nie stracić a jeszcze strzelić bramkę. Szybko udaje nam się wykonać część zadania i w 47 minucie na 2-0 podwyższamy prowadzenie, bramkę zdobywa Mateusz Tomczyk. Drużyna nie osiada na laurach i ciągle dąży do ustalonego celu. Świetny techniczny strzał Albrechta po ładnej akcji niestety minimalnie mija bramkę gospodarzy.
Po jednej z kontr ekipy z Łazów sędzia odgwizduje faul naszego zawodnika w bocznym rejonie boiska. Goście dośrodkowują i w pole karne w którym jest ogromne zamieszanie i piłka niedotknięta przez nikogo niestety wpada do siatki i goście cieszą się z bramki kontaktowej. My jednak się nie załamujemy i dążymy do zdobycia kolejnej bramki co udaje nam się w 85 minucie gdy po akcji prawą stroną boiska Sylwester Gładkowski centruje w pole karne a tam Damian Kowalczyk potężnym uderzeniem z lewej nogi umieszcza piłkę w siatce. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.
Zawodnicy Siemianowiczanki cieszą się z przełamania złej passy i fetują wygrany mecz!
Kolejny mecz rozegramy 3-go września na wyjeździe z drużyną Unii Dąbrowa Górnicza.
Zapraszamy!
MKS Siemianowiczanka 3-1 Łazowianka Łazy
{tab MKS Siemianowiczanka}
Gieracz – Ogryzek, Mierzwa, Szurek, Siejak(70’Gładkowski) – Tomczyk(70’Klaus S.), Bobryk, Czopa, Cuber, Albrecht(81’Kowalczyk) – Przątka(89’Klaus M.)
Rezerwowi: Szczerbiński – Kołodziej, Połata
{tab Łazowianka Łazy}
Droździk – Białek P., Rak, Gibowicz, Kozłowski – Maciążek(78’Piżuch Ł.), Bugaj, Sawicki(60’Stanisławek), Piżuch A.(70’Iwiński) – Stankiewicz(60’Białek M), Głośny
{tab Sędziowie}
Sędzia główny: Kandzia Rafał
Asystenci: Słysz Bartosz oraz Król Marek
Wszyscy KS Zabrze
{tab Bramki i kartki}
16′ Cuber Marcin 1-0
24′ Rak Dariusz Ż.K
41′ Czopa Marcin Ż.K
47′ Tomczyk Mateusz 2-0
57′ Bugaj Bartosz Ż.K
71′ Iwiński Adam 2-1
84′ Rak Dariusz druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona
85′ Kowalczyk Damian 3-1
{/tabs}