W minioną sobotę zawodnicy MKS Siemianowiczanki podejmowali na własnym boisku drużynę UKS Szopienice. Beniaminek od samego początku postawił trudne warunki, jednak mimo tego siemianowiczanie potrafili sobie zdobyć sytuacje bramkowe. Przykładem tego było 5 rzutów rożnych w pierwszym kwadransie spotkania. Żelazna defensywa ekipy gości jednak nie dała sobie wbić gola skutecznie się broniąc, a do tego wyprowadzając dość groźne kontry kilka razy zrobili zamieszanie pod naszą bramką.

Za interwencję w pierwszej połowie należy pochwalić Jarosława Szurka, który wybił wślizgiem piłkę z linii bramkowej po tym jak napastnik rywala wdarł się w pole karne Ciaciany. Do przerwy żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki dającej prowadzenie.

W przerwie trener Szybielok wprowadził jedną zmianę. Na boisku za Damiana Kowalczyka pojawił się Sebastian Klaus.
Drużyna Ciaciany w dalszym ciągu stwarzała sobie więcej okazji na bramkę, ale brakowało w tym skuteczności. Na pierwszego gola musieliśmy czekać do 78 minuty kiedy to Rafał Nowak otrzymał prostopadłe podanie i popędził w stronę bramki UKSu, a następnie uderzył po ziemi obok golkipera gości.
Katowiczanie od tego momentu nieco zaostrzyli grę chcąc wyrównać, niestety po za żółtymi kartkami dla nich niewiele to dało. Zawodnicy MKSu dowieźli wynik do końca i cieszyliśmy się z drugiego zwycięstwa w tym sezonie.

Po tym zwycięstwie Ciaciana plasuje się na 3 miejscu w tabeli i mamy nadzieję, że to się zmieni, ale tylko na lepsze.

[Best_Wordpress_Gallery id=”13″ gal_title=”mks-uks szopienice 19.08.17r”]