W sobotnie popołudnie Ciaciana mierzyła się na wyjeździe z Wyzwoleniem Chorzów. Dla samych kibiców mecz nie był porywający.
Od 9 minuty Siemianowiczanka prowadziła 1-0 po bramce Kamila Ogryzka, który z 60 metrów pokonał bramkarza gospodarzy. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania.
Dobre okazje na podwyższenie mieli również Nowak czy Grosman. Swoich sił z dystansu próbował też Marcin Mierzwa jednak bezskutecznie.
Chorzowianie próbowali zagrozić naszej bramce jednak znów pokazaliśmy dlaczego mamy najlepszą defensywę w lidze i tylko 11 bramek straconych.
Wracaliśmy w dobrych nastrojach do Siemianowic i już myślimy o kolejnym meczu który zagramy z rezerwami Zagłębia Sosnowiec w sobotę w Parku Pszczelnik.